Złodziej telefonu, który posiadał narkotyki i paser zatrzymani
Bielańscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który kilka miesięcy wcześniej dokonał kradzieży telefonu. Policjanci wytypowali sprawcę w wyniku czynności operacyjnych. W trakcie przeszukania w jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli narkotyki oraz przedmioty służące do ich rozprowadzania. Kryminalni dotarli także do pasera, który kupił skradziony aparat. 18-letni Paweł S. przyznał się do kradzieży oraz posiadania narkotyków, a 32-letni Marcin K. do paserstwa telefonu.
Kryminalni od jakiegoś czasu pracowali nad sprawą kradzieży telefonu. Wydarzyła się ona latem tego roku. Złodziej wyrwał telefon pokrzywdzonemu z ręki podczas gdy ten prowadził rozmowę, po czym uciekł. Sprawca kradzieży sprzedał skradziony aparat swojemu znajomemu, 32-letniemu Marcinowi K. Nie powiedział mu oczywiście prawdy odnośnie pochodzenia telefonu. Marcin K. dowiedział się wszystkiego od policjantów z wydziału kryminalnego, którzy tuż po zatrzymaniu złodzieja, odwiedzili również jego.
W mieszkaniu złodzieja policjanci spodziewali się znaleźć telefon, ale zamiast niego znaleźli prawie 15 gramów marihuany oraz przedmioty służące do rozprowadzania narkotyków. Paweł S. został zatrzymany i przewieziony na komendę. Tutaj ujawnił policjantom, że telefon sprzedał swojemu koledze Marcinowi K. Kryminalni natychmiast udali się pod wskazany adres. Mężczyzna dobrowolnie wydał im aparat. Okazało się, że nie był świadomy, że pochodzi on z kradzieży.
Jeszcze tego samego dnia mężczyznami zajęli się bielańscy dochodzeniowcy. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty i poddali się dobrowolnie karze. 18-letni Paweł S. został ukarany za kradzież telefonu oraz posiadanie narkotyków, natomiast Marcin K. za nieumyślne paserstwo.
(aa)