Kolejny zatrzymany za jazdę z promilami
Wczoraj policjanci z Bielan zatrzymali 44-letniego Krzysztofa K. Mężczyzna mając ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu kierował na ulicy Kasprowicza skodą, podejmując próbę ucieczki na widok usiłującego zatrzymać go policyjnego patrolu. Po nocy spędzonej w izbie wytrzeźwień 44-latek usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do jego popełnienia i poddał dobrowolnie karze.
Było po 14.00 kiedy bielańscy patrolowcy postanowili zatrzymać do kontroli jadącą ulicą Kasprowicza skodę, gdyż styl jazdy wskazywał, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu lub innego środka odurzającego. Przeczucia mundurowych potwierdziły się. Kierujący nie reagował na sygnały do zatrzymania i usiłował uciekać. Policjanci zatrzymali skodę, zajeżdżając jej drogę i uniemożliwiając kierującemu dalszą ucjeczkę. Podczas legitymowania okazało się, że 44-letni Krzysztof K. jest pijany. Mężczyzna miał bełkotliwą mowę, czuć było od niego wyraźną woń alkoholu i z trudem utrzymywał równowagę.
Krzysztof K. został przewieziony do komendy przy ul. Żeromskiego gdzie w wyniku badania stwierdzono u mężczyzny 1,88 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 44-latek tę noc spędził w izbie wytrzeźwień.
Dziś mężczyzną zajęli się bielańscy śledczy, od których usłyszał zarzut naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym poprzez prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Krzysztof K. przyznał się do zarzucanego mu czynu i poddał dobrowolnie karze 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, grzywnie oraz karze zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 4 lat.
(tk)