Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uciekł, lecz nie uniknął odpowiedzialności

Data publikacji 24.07.2009

Bielańscy kryminalni zatrzymali 37-letniego Jacka M., który w autobusie linii nocnej na ulicy Marymonckiej wykorzystując zmęczenie wracającego z pracy mężczyzny, skradł torbę reklamową wraz z nowym, nieużywanym jeszcze telefonem komórkowym oraz innymi znajdującymi się w reklamówce przedmiotami. Podczas czynności procesowych 37-latek przyznał się do kradzieży i poddał dobrowolnie karze.

Na początku lipca do komendy przy ulicy Żeromskiego zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że wracając wieczorem do domu w autobusie linii nocnej na ulicy Marymonckiej została mu skradziona torba reklamowa w której znajdował się nowy, zapakowany jeszcze w pudełko wraz z dokumentami telefon komórkowy o wartości 700 złotych, trzy nowe koszulki i bilet na koncert o wartości 170 złotych. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na jednym z przystanków, nieznany mu mężczyzna wykorzystując jego zmęczenie i przysypianie, wyrwał trzymaną w ręku reklamową torbę i wybiegł z autobusu w kierunku pobliskich domów. Pokrzywdzony próbował gonić złodzieja, jednakże ten wbiegł do jednego z budynków i zatrzasnął przed pokrzywdzonym drzwi zabezpieczone domofonem.

Do działania natychmiast przystąpili bielańscy kryminalni, którzy na podstawie przekazanych przez mężczyznę informacji i rysopisu sprawcy oraz własnej pracy operacyjnej ustalili, że sprawcą kradzieży jest, dobrze znany kryminalnym 37-letni Jacek M.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do bielańskiej komendy. Podczas czynności procesowych 37-latek przyznał się do kradzieży i poddał dobrowolnie karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz karze grzywny. Nadal trwają czynności zmierzające do odzyskania skradzionych rzeczy, które jak zeznał Jacek M. następnego dnia sprzedał na swoim osiedlu przypadkowo napotkanym osobom.

(tk)

 

Powrót na górę strony