Odzyskany aparat za ponad 10 000 złotych
Policjanci z Bielan zatrzymali 50-letniego Adama O. Funkcjonariusze ujawnili w domu mężczyzny aparat z obiektywem pochodzący z włamania, do którego doszło na terenie Pragi. Pokrzywdzony wycenił sprzęt na ponad 10 000 złotych. Mężczyzną już zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Teraz za paserstwo mężczyzna odpowie przed sądem.
Kilka tygodni temu w wyniku kradzieży z włamaniem do mieszkania na warszawskiej Pradze został skradziony aparat fotograficzny wraz z obiektywem. Pokrzywdzony wycenił sprzęt na ponad 10 000 złotych.
Kryminalni od razu zajęli się tą sprawą. Wykonali szereg czynności operacyjnych zmierzających do ustalenia gdzie obecnie znajduje się aparat, w czyim jest posiadaniu i w końcowym rezultacie do zatrzymania pasera.
Funkcjonariusze zatrzymali Adama O. w mieszkaniu na Bielanach. W lokalu 50-latka znajdował się aparat pochodzący z włamania. Mężczyzna tłumaczył się, że aparat kupił na bazarze od przypadkowej osoby. Dochodzeniowcy już przedstawili mu zarzut paserstwa. Teraz mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy do wszystkich osób, aby wykazywały się ostrożnością i rozwagą przy zakupie rzeczy po okazyjnych cenach. Zwykle takie przedmioty pochodzą z przestępstwa kradzieży lub rozboju. Kupujący prędzej czy później zostanie ustalony i zatrzymany. Nie dość, że przedmiot zostanie mu odebrany, to jeszcze naraża się na odpowiedzialność karną i odpowiada przed sądem jako paser.
eb