Zatrzymani z kablem z Huty
Kilkadziesiąt metrów kabla o wartości prawie 300 złotych zabrało z terenu Huty trzech mężczyzn. Dwóch z nich ujął kierownik ochrony, trzeci został zatrzymany przez mundurowych. Teraz trzej koledzy odpowiedzą za kradzież wspólnie i w porozumieniu. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Około 12:00 kierownik ochrony robił objazd terenu Huty. W pewnym momencie zauważył trzech mężczyzn, którzy na jego widok najpierw schowali się za krzakami, a potem zaczęli uciekać. Kierownik postanowił sprawdzić dlaczego mężczyźni uciekają. Okazało się, że w kilku miejscach przecięty jest drut kolczasty. Mimo udania się w pościg za mężczyznami nie udało ich się złapać. Kilkadziesiąt minut później ci sami mężczyźni pojawili się nieopodal, ale tym razem nieśli ze sobą przewody elektryczne. Kierownikowi ochrony udało się ująć dwóch sprawców.
W tym czasie na miejsce została wezwana załoga policyjna. Patrolowcy w niedalekiej odległości od miejsca kradzieży zauważyli i zatrzymali trzeciego mężczyznę.
Adam O., Grzegorz P. i Emil D. trafili do policyjnego aresztu. Mężczyznom został przedstawiony zarzut za kradzież kabli przemysłowych oraz przewodów miedzianych o wartości prawie 300 złotych. Dochodzeniowcy już przedstawili mężczyznom zarzuty. Skradzione mienie wróciło z powrotem na teren Huty. Teraz grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb