Zamiast z kurtkami, wyszli z zarzutami
Dwóch obywateli Gruzji zostało przyłapanych na kradzieży w sklepie, na warszawskich Bielanach. Mężczyźni nie wiedząc, że są obserwowani przez personel marketu, próbowali wyjść ze sklepu w dwóch skórzanych kurtkach i swetrze. Przy wyjściu czekał jednak już na nich pracownik ochrony. O wszystkim powiadomił miejscową policję. Kilka minut później sprawcy zostali przewiezieni do komendy na ulicy Żeromskiego.
Wczoraj, około godziny 14:30, policjanci otrzymali informację o mężczyznach, którzy zostali złapani na kradzieży, przez pracownika ochrony, w jednym z marketów na terenie Bielan. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 30-letniego i 31-letniego obywatela Gruzji. Jak wynikało z relacji personelu sklepu i pracowników ochrony, mężczyźni założyli na siebie skórzane kurtki i próbowali wyjść ze sklepu nie płacąc za towar. Jeden z mężczyzn założył jeszcze na siebie sweter. Cały czas ich poczynania obserwował pracownik ochrony, który czekał na jednego z mężczyzn za linią kas, drugi został zatrzymany w samochodzie.
Obywateli Gruzji natychmiast przewieziono do komendy na Bielanach. Okazało się, że mężczyźni starają się o nadanie im statusu uchodźcy. Obu już zostały przedstawione zarzuty. Towar o wartości 1350 złotych z powrotem trafił na sklepowe półki.
eb