Przypalili mu twarz papierosem
Dwa tygodnie temu jeden dilerów dostał 2-miesieczny areszt. Za 18-latkiem ujęło się trzech kolegów, którzy zaczęli zastraszać jedną z osób zeznającą w tej sprawie. Na dowód tego, że nie żartują przypalili mu twarz papierosem i straszyli bronią, zażądali również pieniędzy jako pokrycia poniesionych strat. Kryminalni zatrzymali grupę osób zamieszaną w tę sprawę. Prawdopodobnie Artsen H. i Wojciech W. odpowiedzą za usiłowanie i wymuszenie rozbójnicze. Na klika miesięcy mogą też trafić za kratki.
Przypomnijmy. Od połowy lutego do bielańskich policjantów docierały informacje, że na terenie jednej ze szkół, wśród młodzieży, rozprowadzane są środki odurzające. Nad rozpracowaniem sprawy pracował specjalny zespół policjantów, w skład, którego wchodzili funkcjonariusze kryminalni i z sekcji do spraw nieletnich. Ich działania w krótkim czasie przyniosły efekty. Funkcjonariusze ustalili, że w mieście działa kilkuosobowa grupa zajmująca się tym przestępczym procederem. W niedługim czasie, w rękach kryminalnych znalazło się pięć osób.
17-letni Mirosław B. odpowiedział za posiadanie i udzielanie środków odurzających. Jego 18-letni kolega, Dariusz J., za udzielanie małoletniemu środków odurzających na dwa miesiące trafił za kratko. Sprawa 16-latniego Bartłomieja S. trafiła do sądu do spraw nieletnich. Dwaj pozostali koledzy zostali przesłuchani w charakterze świadków.
Tym razem zatrzymanych zostało kolejnych pięć osób. Za 18-letnim dilerem, który trafił za kratki, ujęli się koledzy. Zaczęli oni zastraszać jedną z osób, która zeznawała w poprzedniej sprawie. Najpierw zażyczyli sobie 200 złotych za poniesione straty. Pokrzywdzony obawiając się, że stanie mu się krzywda dał mężczyznom tę kwotę. Przez pewien czas chłopak miał spokój. Jednak, po kilku dniach, 19-letni Damian Ś., 18-letni Artsen H. i 19-letni Wojciech W. zażądali tym razem 1700 złotych. Mężczyźni umówili się z pokrzywdzonym i w ramach zapewnienia, że nie żartują, straszyli go przedmiotem przypominającym broń oraz przypalili twarz papierosem.
Pokrzywdzony od razu po spotkaniu z tymi mężczyznami udał się na policję. Kryminalni natychmiast zaczęli ustalać kim są mężczyźni, którzy zastraszają chłopaka. W ciągu kilku godzin ustalili pięcioosobową grupę, która miała związek z tymi wymuszeniami. W wyniku zorganizowanej przez policjantów zasadzki zostały zatrzymane dwie osoby, zaś następnego dnia kolejne. Dwie z nich zostały przesłuchane w charakterze świadków.
Damian Ś., Artsen H. i Wojciech W. jeszcze dziś zostaną przewiezieni do prokuratury. Prawdopodobnie zostanie im przedstawiony zarzut za usiłowanie i wymuszenie rozbójnicze. Z pewnością prokurator wystąpi z wnioskiem o zastosowanie aresztu wobec Artsena H. i Wojciecha W.
(eb)