Czym jest stalking?
Uporczywe nękanie, ujmowane dotychczas w polskim prawie jako wykroczenie, od ponad miesiąca uważane jest za przestępstwo. Do tej pory polski kodeks karny nie znał definicji stalkingu, jednak w lutym br. wprowadzono karalność takich zachowań. Nie każdy pokrzywdzony zdaje sobie jednak sprawę z tego, co grozi sprawcy.
6 czerwca br. weszła w życie nowelizacja kodeksu karnego, która wprowadziła art. 190a: „Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat”. W przypadku, gdy w odpowiedzi na działanie prześladującego pokrzywdzony targnie się na własne życie, stalker podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Pojęcie stalkingu, oznaczające pierwotnie potajemne skradanie się i osaczanie zwierzyny, która miała paść ofiarą myśliwego, stało się określeniem uporczywego naprzykrzania się drugiej osobie. Ustawodawcy rozumieją przez to, m.in.:
• uporczywe wydzwanianie (szczególnie w nocy);
• wysyłanie listów, SMS-ów oraz e-maili;
• wręczanie lub wysyłanie ofierze różnorakich niechcianych prezentów (od wulgarnych po te nieprzyzwoicie drogie);
• nieustające składanie propozycji spotkań o różnym charakterze i zaczepianie w miejscach publicznych;
• śledzenie i podglądanie ofiary, robienie jej zdjęć oraz przeszukiwanie jej rzeczy osobistych;
• poniżanie ofiary, manipulowanie jej przyjaciółmi oraz bliskimi;
• szantaż emocjonalny;
• groźby i obelgi pod adresem ofiary.
Wyżej opisane zachowania stają się w ostatnim czasie coraz bardziej powszechne. Ze względu na bezradność poszkodowanych, ustanowiono nowy przepis, który chronić ma wolność człowieka. W sytuacji, kiedy działania stalkera wzbudzają u ofiary poczucie zagrożenia, na wniosek poszkodowanego może nastąpić ściganie stalkingu. Ostatnimi czasy ze swojego prawa skorzystała np. 27-letnia mieszkanka powiatu kamieńskiego, która po prawie pół roku poniżania, gróźb, nękania telefonami i wiadomościami, doznawszy na własnej skórze aktu wandalizmu, może czuć się bezpieczna. Były chłopak ma zakaz kontaktowania się z ofiarą, a także otrzymał dozór policyjny.
Sytuacje nękania zdarzają się nie tak rzadko, czego dowodem są wciąż nagłaśniane w mediach przypadki zatrzymania stalkerów. Liczba zgłoszeń przestępstw z pewnością będzie rosła w miarę wzrostu świadomości potencjalnych ofiar. To z myślą o nękanych powstał nowy przepis chroniący wolność człowieka, do której ma prawo każdy z nas.
eb/Karolina Papuć