Szybka reakcja kryminalnych zakończona zarzutami dla podejrzanego
Dzięki skutecznej pracy bielańskich kryminalnych już po kilku dniach od włamania do sklepu przy Andersena ustalono i zatrzymano sprawcę. 24-latek próbował wprowadzić policjantów w błąd, podając fałszywe dane, jednak funkcjonariusze szybko zweryfikowali jego tożsamość. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i uszkodzenia mienia. Za te przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Pod koniec sierpnia, tuż przed godziną trzecią w nocy, doszło do włamania do sklepu przy ulicy Andersena. Sprawca podważył drzwi wejściowe, po czym dostał się do środka i zabrał papierosy, napoje oraz kilka butelek whisky. Właściciel oszacował łączne straty na ponad 25 tysięcy złotych. Wizerunek mężczyzny został zarejestrowany przez sklepowy monitoring.
Zdarzenie zostało zgłoszone w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa V przy ulicy Żeromskiego, a sprawą natychmiast zajęli się bielańscy kryminalni. Funkcjonariusze po kilku dniach ustalili dane włamywacza i jego miejsce zamieszkania.
Policjanci udali się w rejon bazaru Wolumen, gdzie zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi i zatrzymali go. Zatrzymany próbował wprowadzić ich w błąd, podając cudze dane, jednak podczas dalszych czynności, po usłyszeniu o kolejnych konsekwencjach prawnych za wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy, podał swoje prawdziwe dane.
24-latek trafił do policyjnej celi. Dochodzeniowcy z Bielan już przedstawili mu zarzuty. Amator whisky i papierosów usłyszał zarzuty za kradzież oraz uszkodzenie mienia. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
podinsp. Elwira Kozłowska/JW
