Nie zapłaciła za zabawki i perfumy
Wywiadowcy z Bielan zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzież w sklepie na terenie dzielnicy. Nieuczciwa klientka zabrała kilka sztuk perfum i zabawek o łącznej wartości ponad 1700 złotych i nie zapłaciła za nie. Zatrzymana usłyszała już zarzut za kradzież. Za to przestępstwo grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jej losie zadecyduje sąd.
Kradzież zabawek i perfum miała miejsce w sklepie przy ulicy Zgrupowania AK „Kampinos”. Kobieta weszła do sklepu, z półek sklepowych wzięła towar i jak gdyby nigdy nic wyszła, nie płacąc za niego. Zdarzenia zostały zarejestrowane przez monitoring zainstalowany w sklepie. Właściciel sklepu zgłosił kradzież kilku sztuk perfum i zabawek na policję. Mężczyzna naraził sklep na straty sięgające ponad 1300 złotych.
Sprawą od razu zajęli się bielańscy wywiadowcy. Po przejrzeniu zapisu z monitoringu funkcjonariusze nie mieli najmniejszych wątpliwości kto stoi za tą kradzieżą. Zatrzymanie 38-latki było tylko kwestią czasu.
Kilka dni temu mężczyzna ponownie został zatrzymany i przewieziony do bielańskiej komendy.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie kobiecie zarzutu za kradzież. Teraz nieuczciwej klientce grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
podinsp. Elwira Kozłowska/D.K