Na „oczach kamer" ukradł kamerę
Policjanci z wydziału kryminalnego bielańskiej komendy zatrzymali 17-letniego Piotra K. pod zarzutem dokonania kradzieży kamery monitoringu z windy bloku na jednym z osiedli. Kamera była warta prawie 2000 złotych. 17-latek przyznał się do kradzieży. Grozi mu za to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Piotr K. był wtedy z dwoma kolegami. Jeden z nich był mieszkańcem bloku, z którego 17-latek ukradł kamerę. Później sprawca tłumaczył, że był nietrzeźwy i to z powodu zbyt dużej ilości wypitego alkoholu dopuścił się tej zuchwałej kradzieży. System kamer monitoringu spisał się w tym wypadku na piątkę. Kamery zamontowane w innych częściach klatki schodowej zarejestrowały dokładny wizerunek sprawcy. Dzięki temu nie było wątpliwości kto dokonał tej kradzieży.
Kryminalni już następnego dnia po otrzymaniu materiałów sprawy zapukali do mieszkania Piotra K. Sprawca został zatrzymany. Jak się okazało już wcześniej miał problemy z prawem.
Dalej sprawą zajmą się dochodzeniowcy. Piotr K. zostanie przesłuchany i usłyszy zarzut kradzieży kamery o wartości prawie 2000 złotych. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(aa)