Dzielnicowi uratowali mężczyznę
Spokój, wyczucie i właściwie prowadzona przez policjantów rozmowa z 37-letnim mężczyzną, siedzącym na parapecie okna, na 9 piętrze, spowodowała, że dobrowolnie zszedł on z okna. Mężczyzna został oddany pod opiekę służb medycznych. Na szczęście dzięki wspólnym działaniom dzielnicowych z Bielan nie doszło do tragedii.
W godzinach popołudniowych, na jednym z bielańskich osiedli, dzielnicowi interweniowali w sprawie mężczyzny, który siedział na parapecie okna, na 9 piętrze i groził, że skoczy. Mężczyzna w rękach trzymał nóż, krzyczał i płakał. Kiedy policjanci pojawili się na miejscu, szybko rozpoznali sytuację i zaczęli działać.
Dzielnicowi będąc świadomymi, że kluczową rolę w tej sytuacji odgrywał czas natychmiast przystąpili do działania. Asp. szt. Marta Prus, asp. szt. Artur Bieniek i st. sierż. Łukasz Bakalarski weszli do mieszkania i zaczęli rozmawiać z mężczyzną, aby zszedł z parapetu. Po dłuższych negocjacjach policjantom udało się przekonać mężczyznę aby pozwolił sobie pomóc. 37-latek dobrowolnie zszedł z okna i został oddany pod opiekę służb medycznych.
Dzięki szybkim i trafnym decyzjom oraz wspólnym działaniom policjantów mężczyzna nie odniósł obrażeń. Z uwagi na stan emocjonalny został zabrany do szpitala przez załogę karetki pogotowia.
Funkcjonariusze kolejny raz udowodnili wszechstronność i skuteczność swoich działań.
nadkom. Elwira Kozłowska/is