Wyszedł z imprezy z nie swoimi rzeczami
Policjanci z Bielan zatrzymali Stanisława C.. który wykorzystując nieuwagę znajomych u których był na imprezie, ukradł telefon komórkowy , laptopa i 100 złotych. Wraz z 21-latkiem w rękach policjantów znaleźli się dwaj paserzy, którzy weszli w posiadanie laptopa. Trzem 21-latkom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilkanaście dni temu do komendy przy ulicy Żeromskiego zgłosiła się pokrzywdzona, która powiadomiła oficera dyżurnego o kradzieży laptopa stanowiącego jej własność. Okazało się, że w czasie imprezy, jeden z zaproszonych gości okradł kilku uczestników. Z mieszkania zginął laptop, telefon komórkowy i 100 złotych. Dopiero po pewnym czasie uczestnicy zorientowali się, że z mieszkania „zniknęły” rzeczy o wartości 2 300 złotych. Pokrzywdzona od razu skojarzyła kto stoi za tą kradzieżą. Jeszcze tego samego dnia powiadomiła policję.
Ta sprawa od razu trafiła w ręce kryminalnych i dochodzeniowców. Kilka dni zajęło funkcjonariuszom ustalenie gdzie obecnie przebywa 21-latek. Mężczyzna nie długo jednak cieszył się wolnością. Stanisław C. został zatrzymany i przewieziony do bielańskiej komendy. Wraz z nim do policyjnego aresztu trafili dwaj młodzi mężczyźni, którzy weszli w posiadanie komputera i przekazywali sobie laptopa w ramach rozliczeń finansowych.
Stanisław C. odpowie za kradzież. Damian S. i Damian R. za paserstwo. 21-latkowie za kratki mogą trafić nawet na 5 lat. Laptop wkrótce wróci do właściciela.
eb