Okradł w czasie imprezy
Do bielańskiej komendy zgłosili się pokrzywdzeni i poinformowali policjantów o kradzieży złotej biżuterii. Znajomy ich córki wyniósł z mieszkania łańcuszki, kolczyki i pierścionki. W sumie okradł rodziców koleżanki na kwotę 10 000 złotych. Młody mężczyzna wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Sebastian M. został zaproszonych na imprezę do znajomych. Wykorzystując nieuwagę właścicielki mieszkania, zabrał, schowaną w szafce nocnej biżuterię i zastawiał ją w lombardzie. W sumie zabrał 4 pierścionki, 2 łańcuszki, 5 wisiorków, 5 par kolczyków i spinkę do krawata powodując straty sięgające 10 000 złotych.
Pokrzywdzeni po kilku dniach zorientowali się, że ze schowka ubyło tyle biżuterii i wówczas powiadomili policję. Szybko wyszło na jaw, że Sebastian M. zastawił biżuterię w lombardzie.
Wczoraj 20-latek został zatrzymany. Młody chłopak za biżuterię o wartości 10 000 złotych otrzymał 3 700 złotych. Funkcjonariusze już przedstawili mu zarzut za kradzież mienia. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb