Groził taksówkarzowi
Mundurowi z Bielan zatrzymali mężczyznę, który groził taksówkarzowi pozbawianiem życia. Pijanemu pasażerowi nie spodobało się to, że musiał uregulować rachunek za oczekiwanie na taksówkę. 30-latek już usłyszał zarzuty za kierowanie gróźb karalnych pod adresem kierowcy. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W miniony weekend patrolowcy z Bielan zostali wezwani na interwencję na ulicę Kochanowskiego. Około 19:00 klientka zamówiła kurs taksówką. Kobieta dość długo pakowała swoje rzeczy do taksówki, a następnie przyprowadziła do samochodu swojego partnera. Kierowca poprosił najpierw o uregulowanie należności za oczekiwanie na klientów w kwocie 48 zł. 30-latek słysząc, że ma uregulować kwotę przed wykonaniem kursu bardzo się zdenerwował i zaczął uderzać rękoma w pleksę oddzielającą go od kierowcy oraz w szybę w bocznych drzwiach. Mężczyzna używał również słów wulgarny wobec kierowcy oraz groził mu pozbawieniem życia. Kierowca taksówki, obawiając się spełnienia tych gróźb, wezwał na miejsce policję.
Mundurowi z Bielan niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia przyjechali na miejsce. Funkcjonariusze zatrzymali agresywnego 30-latka i osadzili w policyjnym areszcie. Badanie trzeźwości wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty za kierowanie gróźb karalnych pod adresem kierowcy. Teraz 30-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Elwira Kozłowska/ea