Skradzionym samochodem pojechał do Wrocławia
Kryminalni z komisariatu na Żoliborzu we współpracy z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu oraz Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu rozwiązali sprawę kradzieży Skody. W wyniku policyjnych działań został zatrzymany młody mężczyzna, który usłyszał już zarzuty. Zatrzymany przyznał się. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Do komisariatu na Żoliborzu zgłosił się starszy mężczyzna, któremu skradziono samochód. Pokrzywdzony podejrzewał o ten czyn młodego mężczyznę, któremu miał wynająć pokój. Funkcjonariusze operacyjni dzięki wnikliwym sprawdzeniom ustalili, że nieuczciwy najemca przebywa na terenie Wrocławia.
Dzięki współpracy żoliborskich kryminalnych z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji oraz Komendy Miejskiej we Wrocławiu, mężczyzna kilka dni temu został zatrzymany, a skoda wróciła do właściciela.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił dochodzeniowcom na przedstawienie nastolatkowi zarzutu, do którego się przyznał. Podczas przesłuchania zatrzymany powiedział policjantom, że planował koleją wycieczkę skradzionym autem, tym razem nad morze.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
st. asp. Kamila Szulc/ea