Miała zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego
52-latka tym razem usłyszała zarzuty za niestosowanie się do wyroków sądu. W 2019 roku sąd zastosował wobec kobiety zakaz zbliżania się na odległość nie mniejszą niż 20 metrów i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym. Teraz kobiecie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W 2019 roku wobec 52-letniej kobiety sąd zastosował zakaz zbliżania się na odległość nie mniejszą niż 20 metrów i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym. Zakaz ten obowiązuje do 2025 roku. Niestety kobieta nic sobie z tego nie robiła i nachodziła swoją ofiarę w miejscu pracy.
Ostatnie pojawienie się w pracy u pokrzywdzonego, przy ulicy Kasprowicza przelało czarę goryczy i pokrzywdzony tym razem wezwał policję. Mundurowi zatrzymali 52-latkę i przewieźli do komendy przy ulicy Żeromskiego.
Kobieta tym razem usłyszała zarzuty za niestosowanie się do orzeczonego wyroku sądu. Teraz grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Elwira Kozłowska/ea